5. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw (druk nr 494).
Poseł Rafał Komarewicz:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pochylamy się dzisiaj nad projektem
obywatelskim, ale tu chyba nikt nie ma wątpliwości, że to nie jest projekt
obywatelski. Sam sprawozdawca pan poseł Buda chyba ze trzy razy powiedział,
że to jest projekt poselski, a nie projekt obywatelski.
(Poseł Zbigniew Krzysztof Kuźmiuk: A 140 tys. podpisów?)
Oczywiście to jest potwierdzenie waszego projektu, ale to jest projekt
poselski, to jest wasza inicjatywa. Namówiliście Polaków, i to rozumiem, do
jego podpisania. Jest to dla mnie jak najbardziej zrozumiałe.
To, co słyszę, to jest taka dość duża hipokryzja. Mówiliście, straszyliście
państwo, że podwyżki będą 100-procentowe. Przed chwilą pan mówił, że podwyżki
są tylko 30-procentowe czy 20-procentowe.
(Głos z sali: Miało być 30 zł, a nie 30%.)
Przez ostatnie 8 lat nie zrobiliście nic, jeżeli chodzi o odnawialne źródła
energii, i dobrze wiemy, dlaczego teraz tak wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o
ceny energii. Dlatego że przez ten okres z niewiadomych przyczyn -
podejrzewam, że chodziło o jakieś interesy - nie chcieliście wprowadzić
wiatraków. Jeżeli chodzi o OZE, nie rozwijaliście ich. Okazało się...
(Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Waldemar Buda: Niemieckie
interesy.)
Właśnie, może to była przyczyna. Może trzeba było inwestować w wiatraki, tak
jak w Izerę, która teraz nie jeździ po polskich drogach. Może dlatego właśnie
w te wiatraki nie inwestowaliście - a Izera nie jeździ teraz po polskich
drogach.
Kwestia cen energii. Oczywiście po drodze mieliśmy COVID, mamy wojnę na
Ukrainie, które spowodowały, że te ceny energii zdecydowanie poszybowały, ale
powiedzmy sobie otwarcie: jest to konsekwencja waszej nieodpowiedzialności i
braku myślenia o przyszłości. W okresie waszych rządów skumulowana inflacja
to chyba dobrze ponad 40%. Czyli jeżeli jakieś małżeństwo oszczędzało środki,
pieniądze, żeby sobie spokojnie żyć, i uzbierało 100 tys., to w ciągu 8 lat
odebraliście mu ponad czterdzieści parę tysięcy złotych, a teraz chcecie to
oddać w mrożeniu cen energii. Jeżeli będziemy mrozić ceny energii, to za
kilka lat będziemy mieli nie 20-procentowe podwyżki, tylko 200-procentowe
podwyżki. To działania krótkoterminowe i krótkofalowe. To działania doraźne,
natomiast musimy myśleć o działaniach długofalowych.
Jako klub Polska 2050 - Trzecia Droga jesteśmy za tym, żeby przekazać ten
obywatelski projekt ustawy do komisji i tam nad nim popracować. Dziękuję
bardzo. (Oklaski)
(Poseł Zbigniew Krzysztof Kuźmiuk: Przez najbliższe 2 lata.)