4. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Obrony Narodowej oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o rządowym projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu usprawnienia działań Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Policji oraz Straży Granicznej na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa państwa (druki nr 471, 471-A i 505).
Poseł Zbigniew Hoffmann:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Państwo bardzo dużo mówicie o
bezpieczeństwie, szczególnie w ostatnim czasie. Wcześniej może niekoniecznie
dużo o tym mówiliście, ale teraz bardzo dużo mówicie o bezpieczeństwie:
bezpieczeństwie państwa, bezpieczeństwie Polaków. I to jest dobra zmiana. To
jest dobra zmiana, że teraz to czynicie. Chwalicie się zakupami
zbrojeniowymi, które zakontraktował i zrealizował rząd Prawa i
Sprawiedliwości. Tymczasem ta codzienna rzeczywistość wygląda niestety zgoła
inaczej.
Zacytuję premiera rządu, pana Tuska. Otóż napisał on: Polska osiągnęła
podczas szczytu Unii Europejskiej 100% tego, co zakładaliśmy, jeśli chodzi o
projekty obronne. Koniec cytatu. Bardzo szybko okazało się jednak, że pan
premier Tusk nic nie osiągnął. Kanclerz Niemiec i Unia Europejska nie zadłużą
się, nie dadzą pieniędzy na realizację Tarczy Wschód. Skądinąd wczoraj - i o
tym też warto wiedzieć, Wysoka Izbo - mieliśmy posiedzenie Komisji Obrony
Narodowej, zwołane na wniosek posłów Prawa i Sprawiedliwości, gdzie
otrzymaliśmy informację ministra obrony narodowej na temat Tarczy Wschód.
Powiem szczerze - i to jest konstatacja posłów Prawa i Sprawiedliwości -
praktycznie nie dowiedzieliśmy się niczego. Pan minister Tomczyk mówił bardzo
długo i pewnie jeszcze mógłby mówić bardzo długo, ale w zasadzie nie
powiedział nic konkretnego.
Jeszcze bardziej porażające jest pismo Sztabu Generalnego Wojska Polskiego do
MON, z którego dowiadujemy się z kolei o planowanym zmniejszeniu wydatków na
armię. Zakładam, że państwo tak planowaliście, jednak na skutek pewnej presji
politycznej z tych planów zrezygnowaliście. Sztab generalny ostrzega w tym
piśmie, że spowoduje to wstrzymanie kluczowych programów modernizacyjnych
rozwoju Wojska Polskiego.
Przechodząc do przedstawienia stanowiska klubu Prawo i Sprawiedliwość
dotyczącego przedłożonego projektu rządowego, uprzedzam, że klub Prawa i
Sprawiedliwości złoży poprawki do tego projektu. Za chwilę, po mnie wystąpi
pan poseł Ociepa, który te poprawki przedstawi. Ja postaram się oddać istotę,
ducha tych poprawek.
Nie ulega wątpliwości, że zawsze będziemy wspierali wszelkie inicjatywy,
które rzeczywiście poprawiają byt polskich żołnierzy, żołnierzy Wojska
Polskiego, funkcjonariuszy Policji czy Straży Granicznej. Wszystkie dobre
rozwiązania, które sprzyjają budowaniu polskiego systemu bezpieczeństwa
narodowego, także będziemy popierać.
Jeżeli idzie o to przedłożenie rządowe, to tutaj, jak sądzę, celem jest
poprawa sytuacji prawnej oraz dobro żołnierzy i funkcjonariuszy Policji i
Straży Granicznej, a także doprecyzowanie przepisów związanych z pełnieniem
przez nich służby, w szczególności związanych z użyciem środków przymusu
bezpośredniego oraz broni palnej. Jest rzeczą oczywistą, że to, co dzieje się
na granicy, czyli ta wojna hybrydowa wypowiedziana Polsce przez Rosję i
Białoruś, niewątpliwie jest czynnikiem, który to przedłożenie rządowe w dużym
stopniu zainspirował. Szczególnie istotne jest zagwarantowanie bezpieczeństwa
prawnego przedstawicielom służb zbrojnych, którzy pełniąc służbę na granicy,
codziennie narażają swoje życie i zdrowie, co niestety pokazał ten tragiczny
przypadek naszego żołnierza zaatakowanego przez migranta wspieranego przez
władze białoruskie. Dlatego też obowiązkiem władz państwowych - a to państwo
dzisiaj ponosicie odpowiedzialność za polskie państwo - jest dbanie o
bezpieczeństwo, w tym również w wymiarze prawnym, żołnierzy i funkcjonariuszy
Policji i Straży Granicznej.
Jednak to przedłożenie rządowe, które zostało przedstawione parlamentowi,
Sejmowi, uważamy za projekt w dużym stopniu niedopracowany. Wbrew deklaracjom
projektodawców nie rozwiązuje on realnego problemu ochrony prawnej działań
podejmowanych przez żołnierzy Wojska Polskiego czy funkcjonariuszy Straży
Granicznej i Policji, jeśli chodzi o użycie środków przymusu bezpośredniego i
broni w przypadku zagrożenia życia i zdrowia, bowiem obecne przepisy
przewidziane w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, w
ustawie o Straży Granicznej oraz w ustawie o obronie Ojczyzny umożliwiają
skuteczne użycie środków przymusu bezpośredniego oraz broni palnej przez
służby mundurowe w ramach służby na granicy polsko-białoruskiej. Sądzimy, że
przedstawiona inicjatywa legislacyjna jest pewną odpowiedzią na bardzo
poważny problem, który państwo macie. Myślę oczywiście o powołanym specjalnym
zespole prokuratorów, którzy mają ścigać żołnierzy i funkcjonariuszy.
Powstaje nieodparte wrażenie, iż to tak naprawdę państwa zmotywowało do
podjęcia takiej inicjatywy ustawodawczej. Jeden z ministrów państwa rządu,
minister sprawiedliwości, powołuje zespół, a drugi, pan premier Kosiniak,
chce tym żołnierzom, jak rozumiem, ściganym przez ten zespół pomóc w sferze
prawnej. Szczerze powiedziawszy, w ten sposób odczytujemy tę inicjatywę
ustawodawczą.
W obecnym brzmieniu projektowane przepisy mogą okazać się nieskuteczne czy
wręcz mogą pogorszyć sytuację prawną żołnierzy i funkcjonariuszy. Istotą
projektu jest wprowadzenie zmian w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego
i broni palnej oraz ustawie o obronie Ojczyzny, zgodnie z którymi - w
warunkach w nich określonych - funkcjonariusze Policji, Straży Granicznej i
Żandarmerii Wojskowej i żołnierze nie będą popełniać przestępstwa, stosując
środki przymusu bezpośredniego. Wprowadzono kontratypy przestępstwa użycia
lub wykorzystania środków przymusu bezpośredniego, broni lub innego
uzbrojenia niezgodnie z zasadami. Należy jednak zauważyć, że przepisy
dotyczące wspomnianego kontratypu w przedłożonym akcie zajmują aż dwie
strony, szanowni państwo, a w konsekwencji stają się mało precyzyjne, w
szczególności w zestawieniu z bardzo obszernymi przepisami materialnymi
zawartymi w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej.
Nałożenie tego nieprecyzyjnego kontratypu na rozbudowane obecnie przepisy
materialne dotyczące użycia środków przymusu może niestety spowodować efekt
przeciwny do zakładanego przez wnioskodawców. Krótko mówiąc, żołnierz czy
funkcjonariusz na granicy nie poradzi sobie z interpretacją tych przepisów, a
więc będzie się bał użycia środków przymusu bezpośredniego lub broni palnej.
Istotą projektowanych zmian jest to, że nie zmienia się zasadniczego zakresu
uprawnień żołnierzy i funkcjonariuszy do używania broni i środków przymusu
bezpośredniego. Dodawane są natomiast do odpowiednich ustaw przepisy o
wyłączeniu karalności w sytuacji, gdy żołnierz bądź funkcjonariusz
przekroczył te uprawnienia. Oznacza to, że w każdym przypadku prokurator
nadal będzie mógł prowadzić postępowanie karne i przedstawić żołnierzowi lub
funkcjonariuszowi zarzuty, których zasadność zweryfikowana zostanie dopiero
na etapie postępowania sądowego. Tutaj wraca temat tego nieszczęsnego zespołu
ministra Bodnara. Realny skutek proponowanych zmian będzie zatem odwrotny do
zakładanego przez rząd. Nie wyeliminują one obawy, że los żołnierza lub
funkcjonariusza będzie uzależniony od interpretacji przepisów przez
prokuratora i sędziego. Bardziej właściwym rozwiązaniem, jak sądzę, zgodnym z
intencją wnioskodawcy byłoby doprecyzowanie i rozbudowanie przepisów
materialnych regulujących użycie środków przymusu bezpośredniego i broni
palnej. W tym zakresie także złożymy poprawkę.
Proszę państwa, dość kuriozalne, delikatnie mówiąc, jest proponowane przez
wnioskodawców brzmienie art. 6 przedłożonej ustawy zmieniającego ustawę o
Żandarmerii Wojskowej. Otóż projektodawca proponuje, aby do art. 23 tej
ustawy dodać ust. 2 nakładający na żołnierzy Żandarmerii Wojskowej - cytuję -
dodatkowy obowiązek poszanowania godności i honoru żołnierza i służby
wojskowej, w tym munduru żołnierza Wojska Polskiego, ale wyłącznie w sytuacji
zatrzymania żołnierza pełniącego służbę wojskową. Jeśli przepis ten wejdzie w
życie, zaistnieje sytuacja prawna, w której żołnierze Żandarmerii Wojskowej
nie będą mieli prawnego obowiązku poszanowania godności i honoru żołnierza i
służby wojskowej, w tym munduru, w żadnej innej sytuacji. Obowiązek ten, co
jest oczywiste, powinien stanowić zasadę generalną przy wszystkich
czynnościach żołnierzy Żandarmerii Wojskowej. De facto ten obowiązek już
istnieje i dotyczy wszystkich żołnierzy, w tym Żandarmerii Wojskowej. Tutaj
także będziemy proponowali poprawkę.
Wreszcie art. 3 ustawy zakłada, że żołnierz, funkcjonariusz Policji lub
Straży Granicznej oskarżony o przestępstwo popełnione w następstwie
stosowania środków przymusu bezpośredniego, użycia broni lub innego
uzbrojenia albo użycia lub wykorzystania środków przymusu bezpośredniego lub
broni palnej w związku z wykonywaniem czynności lub zadań służbowych, który
nie ma obrońcy z wyboru, będzie mógł żądać, aby wyznaczono mu obrońcę z
urzędu. Naszym zdaniem jest to zbyt daleko idące i niezgodne z celem
procedowanej ustawy, jako że tytuł ustawy bardzo wyraźnie precyzuje i jasno
wyznacza cel niniejszej ustawy i jednocześnie wytycza zakres regulacji. W tej
kwestii też złożymy poprawkę.
Konkludując, chcę powiedzieć, że klub Prawo i Sprawiedliwość będzie składał
poprawki do przedłożenia rządowego. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Poseł Paweł Suski: Brawo, co do sekundy.)
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska)