Interpelacja nr 8662

do ministra edukacji

w sprawie możliwości zdalnego uczestnictwa w zebraniach rad pedagogicznych

Zgłaszający: Franciszek Sterczewski

Data wpływu: 17-03-2025

Szanowna Pani Ministro,

system edukacji w XXI wieku musi się zmieniać i dostosowywać do nowej rzeczywistości. Wiem, że ministerstwo ma tego świadomość. Świadczy o tym wsparcie dla zmian w podstawach programowych, wprowadzanie nowych przedmiotów, trwająca od wielu lat informatyzacja szkół i wprowadzenie do nich nowoczesnych technologii. Część nauczycieli twierdzi jednak, że takie rozwiązania mogłyby iść dalej i objąć rady pedagogiczne.

Zebranie rady pedagogicznej to w praktyce spotkanie organu istotnie wpływającego na kształt i funkcjonowanie każdej szkoły. Rada, zgodnie z art. 70 ust. 1 ustawy – Prawo oświatowe, zajmuje się przecież planowaniem, realizacją i kontrolą wykonania planów pracy dydaktyczno-wychowawczej i organizacyjnej szkoły. Jako organ kolegialny skupia wszystkich nauczycieli, a czasami również przedstawicieli innych grup – rodziców, uczniów czy organizacji pozarządowych. Według art. 69 ust. 5 ustawy – Prawo oświatowe zebrania rady są organizowane przed rozpoczęciem roku szkolnego, w każdym okresie (semestrze) w związku z klasyfikowaniem i promowaniem uczniów, po zakończeniu rocznych zajęć dydaktyczno-wychowawczych oraz w miarę bieżących potrzeb, a także na wniosek uprawnionych podmiotów. Zatem, mimo tego że uczniowie i rodzice kojarzą radę głównie z zakończeniem semestru, przepisy wskazują, iż zbierać się może częściej.

Oczywiście uczestnictwo w zebraniu rady jest obowiązkiem nauczyciela czy nauczycielki. Jednak wobec wielu wyzwań i trudności, które występują w systemie edukacji, warto rozważyć wprowadzenie rozwiązań pozwalających na łatwiejsze godzenie różnych zadań. W tym kontekście należy zaznaczyć, że wiele nauczycielek i nauczycieli pracuje w różnych placówkach, by móc uzbierać pełen etat. Często są to szkoły oddalone od siebie o kilka czy nawet kilkadziesiąt kilometrów, przez co poruszanie się między nimi stanowi wyzwanie logistyczne. Taki „system“ wymusza konieczność tworzenia harmonogramów pozwalających na łączenie obowiązków wykonywanych w różnych placówkach. Jednak nawet najlepiej zaplanowany grafik ulega zmianom w przypadku zwołania rady pedagogicznej w jednej ze szkół. Szczególnie w okresie klasyfikacji uczniów na koniec semestru czy roku kalendarz rad pedagogicznych może być gęsty.

Nauczyciele i nauczycielki sugerują, że rozwiązaniem byłoby wprowadzenie przepisów umożliwiających organizowanie posiedzeń rad pedagogicznych z użyciem elektronicznych środków komunikacji. Wobec coraz powszechniejszego stosowania podpisów elektronicznych, coraz większych możliwości zdalnego wykonywania czynności w postępowaniach administracyjnych czy sądowych oraz powszechnej informatyzacji takie rozwiązanie nie wydaje się szczególnie trudne, a mogłoby być znaczącym odciążeniem.

W związku z powyższym zwracam się do Ministerstwa Edukacji Narodowej z następującymi pytaniami:

1. Czy ministerstwo dysponuje danymi pozwalającymi ocenić funkcjonalność zdalnych rad pedagogicznych z czasów pandemii? Czy z tamtego okresu wynikają wnioski wskazujące na problemy ze stosowaniem takiego rozwiązania?
2. Czy ministerstwo rozważa wprowadzenie przepisów umożliwiających zdalne uczestnictwo w zebraniach rad pedagogicznych? Jeśli tak – kiedy i w jakiej formie może to nastąpić? Jeśli nie – dlaczego?
3. Jakie inne działania ministerstwo podejmuje, by ułatwić funkcjonowanie szkół od strony administracyjnej?

Z poważaniem

Franciszek Sterczewski