16. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w sprawie ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 roku (druki nr 2847 i 2855).
Poseł Aleksander Mrówczyński:
Szanowna Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu klubu Prawo
i Sprawiedliwość mam zaszczyt przedstawić uzasadnienie uchwały w sprawie
ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej
1939 roku, druk nr 2847.
Jeden z argumentów poseł sprawozdawczyni już przedstawiła, mówiący o 11 tys.
ofiar na Pomorzu we wrześniu 1939 r., stanowiących 69% ofiar w Polsce. Drugim
istotnym argumentem jest znikoma dzisiaj świadomość społeczeństwa o
zaplanowanej przez Niemców eksterminacji ludności Pomorza, zmierzającej do
wyniszczenia jej i wynarodowienia jako Polaków. Stąd bardzo potrzebna jest ta
uchwała. Propozycja ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckiej
Zbrodni Pomorskiej 1939 r. została zainicjowana przez Kaszubsko-Chociewskie
Stowarzyszenie im. Tajnej Organizacji Wojskowej ˝Gryf Pomorski˝, którego
prezesem zarządu jest obecny na galerii pan Roman Dambek, za co z serca panu
Romanowi bardzo dziękuję. (Oklaski)
Wskazany w projekcie dzień 2 października to dzień kapitulacji ostatniego
bastionu w wojnie obronnej 1939 r. na Pomorzu - Helu, który kończył nadzieję
ochrony ludności cywilnej przed rozzuchwalonymi bezkarnością sprawcami
zbrodni. Jest to również data urodzin pomorskiego Korczaka, dr. Józefa
Bednarza, dyrektora szpitala psychiatrycznego w Świeciu nad Wisłą, który nie
opuścił swoich pacjentów i razem z nimi został zamordowany. Do największych
miejsc kaźni na Pomorzu należały: Piaśnica koło Wejherowa oraz Lasy
Szpęgawskie koło Starogardu Gdańskiego, a także Lasy Kaliskie obok Kartuz,
Skarszewy, Mniszek koło Świecia nad Wisłą, igielska Dolina Śmierci w moich
Chojnicach, Rudzki Most koło Tucholi, Karolewo i Radzim koło Sępólna
Krajeńskiego, Paterek koło Nakła nad Notecią, Tryszczyn i fordońska Dolina
Śmierci koło Bydgoszczy, Barbarka koło Torunia, Klamry koło Chełmna, Łopatki
koło Wąbrzeźna oraz Skrwilno koło Rypina.
Głównymi sprawcami ludobójstwa były powołane przez państwo niemieckie grupy
operacyjne Policji i Służby Bezpieczeństwa oraz działająca pod nadzorem SS
organizacja skupiająca miejscowych Niemców - Selbstschutz. Szczególną rolę w
nadzorze nad zbrodnią ludobójstwa odegrał namiestnik okręgu Rzeszy - Gdańsk
Albert Forster i przywódca, były adiutant Himmlera Ludolf von Alvensleben. W
wyniku niemieckiego zacierania śladów... (Dzwonek)
Jeszcze chwilę, pani marszałek.
...zbrodni na Pomorzu Gdańskim w 1944 r., określonego przez Niemców
eufemistycznie akcją 1005, okupanci zniszczyli zwłoki wydobyte z ok. 30
miejsc masowych kaźni z roku 1939. Fakt ten oraz zniszczenie archiwum
zawierającego m.in. listę ofiar i listy ich majątków uniemożliwiają pełne
oszacowanie liczby pomorskich ofiar niemieckiej zbrodni. Tym bardziej należy
im się cześć i pamięć, co jest celem niniejszej uchwały.
Oczywiście klub Prawa i Sprawiedliwości będzie głosował za przyjęciem tej
uchwały.
Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj im
świeci na wieki.
(Część posłów wstaje)
Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen. Bardzo dziękuję. (Oklaski)
(Głos z sali: Amen.)