„Z ogromnym zaskoczeniem przyjęłam łamiące wszelkie standardy międzynarodowe naciski przedstawicielstw dyplomatycznych Stanów Zjednoczonych oraz Państwa Izrael na władze polskie, w związku z pracami nad uchwaloną przez Sejm na ostatnim posiedzeniu nowelizacją Kodeksu postępowania administracyjnego. Naciski tym dziwniejsze, że skierowane przeciwko Polsce, będącej ofiarą II wojny światowej, a nie jej sprawcą, pomijające zaś całkowicie fakt, iż w prawie niemieckim od czasów II wojny światowej nie zostały wypracowane i wprowadzone jakiekolwiek mechanizmy umożliwiające dochodzenie roszczeń z tytułu strat ofiarom wojny i spadkobiercom ofiar z krajów takich jak Polska.
Należy bowiem pamiętać, iż w czasie II wojny światowej Polska nie była krajem suwerennym i to Polacy, podobnie jak obywatele polscy każdej innej narodowości, pozbawiani byli życia, zdrowia i majątku przez nazistowskie Niemcy, by następnie, po wojnie, znaleźć się w sowieckiej strefie wpływów z wszystkimi tego konsekwencjami.
Przyjęte przez Sejm w nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego rozwiązania w jednakowym stopniu chronią zarówno polskie, jak i żydowskie ofiary straszliwych niemieckich zbrodni okresu drugiej wojny światowej, a także ich spadkobierców przed oszustwami oraz nadużyciami do jakich dochodziło w wyniku braku wiążących regulacji, między innymi w ramach tak zwanej dzikiej reprywatyzacji. Uchwalona przez Sejm nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego ma na celu wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 12 maja 2015 r. Przegłosowana została zdecydowaną większością, z poparciem części klubów opozycyjnych, bez ani jednego głosu przeciw.
Podejmowane przez przedstawicielstwa dyplomatyczne obcych państw działania, mające na celu wywarcie wpływu na proces legislacyjny w Polsce, są głęboko nieuprawnione, pozostając w sprzeczności z Konwencją Wiedeńską z 1961 r. i wychodząc daleko poza protokół dyplomatyczny i dobre zwyczaje. Niemniej jednak, z pewną satysfakcją przyjęłam zainteresowanie przedstawicielstw dyplomatycznych USA i Izraela losem ofiar niemieckich zbrodni. Chciałabym wierzyć, iż będziemy mogli liczyć na wsparcie tych sojuszników w zakresie dochodzenia od Niemiec roszczeń z tytułu polskich strat poniesionych w trakcie drugiej wojny światowej”.
Elżbieta Witek
marszałek Sejmu
***
‘The actions taken by diplomatic representations of foreign countries to influence the legislative process in Poland are deeply unwarranted.’ Statement by the Speaker of the Sejm
‘It was with great surprise that I received pressure, violating all international standards, from diplomatic representations of the United States of America and the State of Israel on the Polish authorities in connection with the work on the amendment to the Code of Administrative Procedure adopted by the Sejm during its last session. This pressure is all the more strange as it is directed against Poland, which was a victim of the Second World War, not its perpetrator, and completely ignores the fact that since the Second World War no mechanisms have been developed or introduced in German law to enable the victims of the war and their heirs from countries such as Poland to seek compensation for their losses.
It should be borne in mind that Poland was not a sovereign country during the Second World War, and that Poles, like Polish citizens of any other nationality, were deprived of their lives, health and property by Nazi Germany, only to find themselves, after the war, in the Soviet sphere of influence, with all the consequences that entailed.
The solutions adopted by the Sejm in the amendment to the Code of Administrative Procedure protect equally Polish and Jewish victims of the terrible German crimes during the Second World War, as well as their heirs, from fraud and abuse that occurred as a result of the lack of binding regulations through what is known as wild reprivatisation, among other things. Passed by the Sejm, the amendment to the Code of Administrative Procedure aims at implementing the Constitutional Tribunal’s judgement of 12 May 2015. It was approved by a large majority, with the support of some opposition clubs, without a single vote against.
The actions taken by diplomatic representations of foreign countries to influence the legislative process in Poland are deeply unwarranted, being in contradiction with the 1961 Vienna Convention and going far beyond diplomatic protocol and custom. Nevertheless, it is with some satisfaction that I have noted the interest shown by the diplomatic representations of the USA and Israel in the fate of the victims of German crimes. I would like to believe that we will be able to count on the support of these allies in pursuing claims from Germany for Polish losses suffered during the Second World War.’
Elżbieta Witek
Speaker of the Sejm