Odpowiedź na interpelację ponowną nr 4903
w sprawie notyfikowania uznania niepodległości Wolnej Republiki Liberlandu
Odpowiadający: sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Dziedziczak
Warszawa, 26-09-2016
Szanowny Panie Marszałku,
w odpowiedzi na interpelację nr 4903 Pana Posła Jakuba Kuleszy, Pana Posła Jacka Wilka, Pana Posła Tomasza Jaskóły oraz Pana Posła Jarosława Sachajko w sprawie uznania niepodległości Wolnej Republiki Liberlandu uprzejmie informuję, co następuje:
Spory graniczne są jednym z najczęściej występujących problemów na obszarze państw powstałych po rozpadzie Jugosławii. Warto zwrócić uwagę na to, że problemy granic na całym terytorium byłej Jugosławii mają miejsce pomimo propozycji międzynarodowej tzw. Komisji Badintera z 1992 r. Podział terytorialny dawnej Jugosławii na sześć republik związkowych (Słowenia, Chorwacja, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Macedonia i Czarnogóra) oraz na dwa okręgi autonomiczne funkcjonujące w ramach Serbii (Kosowo i Wojwodina) był na początku lat 90. podstawą do prac tej komisji. W czasie rozpadu federacji jugosłowiańskiej Komisja zaproponowała, aby granice przyszłych niepodległych państw powstałych na gruzach Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii były granicami dawnych republik związkowych federacji.
Spór dotyczący przebiegu granicy serbsko-chorwackiej na rzece Dunaj pojawił się po raz pierwszy po II wojnie światowej. Z dużą siłą ujawnił się po rozpadzie SFRJ i dotychczas brak było porozumienia obu państw nawet co do sposobu jak dalej procedować ze sprawą. Serbia uważa, że sporna granica długości 145 km (z całkowitych 217 km) pomiędzy Chorwacją i Serbią biegnie wzdłuż linii środkowej koryta rzeki Dunaj (tak granica przebiega obecnie). Chorwacja uważa, że ze względu na zmiany przebiegu koryta rzeki oraz historyczne zaszłości część terytorium obecnej Serbii powinna znaleźć się po stronie chorwackiej. Swoje żądania opiera na własności katastralnej - rejestry zostały ustanowione przed wojną pomiędzy ówczesnymi republikami. Najbardziej problematyczne są wyspy Šarengradska i Vukovarska ada wykorzystywane przez obywateli chorwackich, lecz nadal kontrolowane przez serbską policję, wbrew decyzji Komisji Badintera według której te wyspy powinny stanowić chorwackie terytorium.
W ostatnich 200 latach Dunaj zmieniał swój bieg, kierując się w stronę Chorwacji od 3 do 5 km, co według niektórych ocen, powoduje, że po serbskiej stronie, Chorwacja ma więcej niż 10 000 ha swojego terytorium. Również Serbia twierdzi, że po stronie chorwackiej ma ok. 900 ha. Warto przypomnieć, że jeszcze w 2001 r. została powołana Międzypaństwowa Komisja do ustanowienia granic, która dotychczas nie wypracowała kompromisowego rozwiązania.
Po raz pierwszy w chorwackich mediach zauważono sprawę Liberlandu wiosną 2015 roku, kiedy to Vit Jedlicka obywatel Republiki Czeskiej ogłosił powstanie państwa i wezwał zarówno Serbię jak i Chorwację do uznania tzw. Wolnej Republiki Liberlandu. Do dnia dzisiejszego Liberland ustanowił swoją flagę, tzw. rząd, konstytucję i stronę internetową, za pośrednictwem której rekrutuje „obywateli”. Działania „władz” Liberlandu są sporadycznie komentowane przez chorwackie media, najczęściej jako ciekawostka.
Dla Chorwacji sprawa tego fragmentu terytorium może być rozstrzygana wyłącznie w kontekście uregulowania całości sporu granicznego. Strona serbska nie traktuje proklamacji Liberlandu jako „poważnego projektu politycznego”, który mógłby wpłynąć w jakikolwiek sposób na sytuację w regionie, w związku z czym nie uznała za konieczne wypracowania oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Serbia uznaje przedmiotowe terytorium za chorwackie. Jednocześnie oba państwa uważają, że kwestia ustalenia przebiegu granicy między nimi powinna być przedmiotem rozmów dwustronnych. W chwili obecnej chorwacka policja sprawuje nadzór i dokonuje kontroli granicznej (jest to również granica UE) na terenach położonych na prawym brzegu Dunaju, a policja serbska na lewym brzegu. Z tego względu „organizatorzy nowego państwa” są konsekwentnie zatrzymywani przez policję chorwacką oraz karani mandatami za nielegalne przekroczenia granicy.
Odnosząc się do kwestii prawnomiędzynarodowych pragnę zaznaczyć, iż z faktu braku wytyczonej granicy pomiędzy Serbią i Chorwacją na tym terytorium nie wynika, że jest to „ziemia niczyja” (terra nullius). Współcześnie nie występują terytoria niepodlegające suwerenności innego państwa, które mogłyby być przedmiotem zawłaszczenia. Roszczenia do tego terytorium oficjalnie zgłosiła Chorwacja, która w załączonym oświadczeniu MSZ z września 2016 roku wyraźnie stwierdziła, że „obszar ten stanowi część terytorium Chorwacji i nie może być przedmiotem zawłaszczenia przez stronę trzecią. Każda próba zawłaszczenia tego terytorium będzie sprzeczna z obowiązującym prawem i będzie skutkować podjęciem odpowiednich działań”.
Wolna Republika Liberlandu nie jest tworem organizacyjnym spełniającym kryterium państwowości. Powszechnie przyjmuje się w prawie międzynarodowym, że państwo jest społecznością posiadającą terytorium, ludność oraz efektywną i suwerenną władzę państwową, tj. władzę sprawującą rzeczywistą kontrolę nad terytorium i jego ludnością, stanowiącą i egzekwującą prawo. W przypadku Wolnej Republiki Liberlandu nie nastąpiło oderwanie od terytorium państwa-poprzednika. Chorwacja wyraża sprzeciw wobec istnienia nowego tworu organizacyjnego, w stosunku do tego obszaru wykonuje kompetencje władcze wynikające ze zwierzchnictwa terytorialnego. Nowy twór organizacyjny nie dysponuje stałą ludnością, a władza publiczna nie jest sprawowana w sposób efektywny.
Uznanie państwa ma charakter decyzji politycznej, zależy od dyskrecji państwa podejmującego taką decyzję. Należy przy tym podkreślić, że swoboda uznania przez państwo nowego tworu politycznego jest ograniczona przez prawo międzynarodowe. Uznanie nowego państwa jest bowiem uzależnione od spełnienia warunków państwowości sformułowanych w prawie międzynarodowym. Dokonanie uznania tworu niespełniającego kryteriów państwowości, a ponadto wchodzącego w skład innego państwa, byłoby nielegalne i stanowiłoby ingerencję w wewnętrzne sprawy innego państwa.
Z poważaniem,
Z upoważnienia Ministra Spraw Zagranicznych
Jan Dziedziczak
Sekretarz Stanu