Odpowiedź ministra nauki i szkolnictwa wyższego

na interpelację nr 17522

w sprawie monitorowania karier absolwentów uczelni wyższych

   Szanowna Pani Marszałek! Odpowiedź na pytania pana posła Macieja Orzechowskiego (SPS-023-17522/13) pragnę rozpocząć od szerszego wyjaśnienia kontekstu i znaczenia zmian w zakresie monitorowania karier absolwentów, które zostały zaproponowane w założeniach do nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym przyjętych przez Radę Ministrów w dniu 21 maja br.

   Zgodnie z aktualnie obowiązującym art. 13a ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. (Dz. U. z 2012 r. poz. 572, z późn. zm.) Prawo o szkolnictwie wyższym uczelnie mają obowiązek monitorowania karier zawodowych swoich absolwentów. Monitorowanie odbywa się zazwyczaj z wykorzystaniem ankiet, które uczelnie przesyłają absolwentom.

   Ministerstwo przeprowadziło analizę sposobu monitorowania karier absolwentów przez uczelnie, która wykazała, że wprowadzony w 2011 r. obowiązek monitorowania przyniósł pozytywne efekty: uczelnie dostrzegły znaczenie monitorowania, nawiązały bliższe kontakty z absolwentami, w niektórych przypadkach powołały specjalne komórki zajmujące się monitorowaniem lub zainicjowały projekty badawcze i wdrożeniowe w tym zakresie. Z drugiej strony trzeba jednak zauważyć, że odsetek absolwentów, którzy odpowiadają na ankiety, jest w przypadku większości badań prowadzonych przez uczelnie niski lub bardzo niski, co powoduje, że wyniki tych badań nie są w pełni wiarygodne. Daje się również zauważyć tendencja niektórych uczelni do utajniania wyników badań lub ich publikowania w sposób zmanipulowany, służący jedynie celowi marketingowemu. Wreszcie, z racji stosowania przez uczelnie różnorodnej metodologii badań, wyniki monitorowania nie mogą być porównywane w skali całego kraju. Na dzień dzisiejszy minister, kandydaci na studia oraz opinia publiczna nie mają dostępu do wiarygodnych, obiektywnych i porównywalnych informacji na temat losów zawodowych absolwentów, np. danego kierunku w skali kraju (w porównaniu do innych kierunków) lub tego samego kierunku na różnych uczelniach.

   Pogłębiona analiza przeprowadzona w ministerstwie wykazała, że wydanie rozporządzenia przewidującego ujednolicenie metodologii badań losów absolwentów, o którym mowa w interpelacji pana posła, nie pozwoliłoby rozwiązać problemu niskiej wiarygodności i braku porównywalności wyników monitorowania prowadzonych przez uczelnie. Warto także nadmienić, że również ze strony uczelni pojawiły się głosy, że narzucenie jednolitego schematu badania losów absolwentów uczelniom, z których każda ma swoją specyfikę, nie byłoby właściwe. Dlatego podjęta została decyzja, aby z jednej strony nie ograniczać wolności prowadzenia badań losów absolwentów przez uczelnie, z drugiej zaś strony stworzyć nowe narzędzie, które na skalę ogólnokrajową pozwoli wygenerować podstawowe informacje na temat losów absolwentów, których nie da się uzyskać z prowadzonych w sposób rozproszony badań ankietowych. Analizy wykazały, że najlepszym narzędziem będzie połączenie informacji o wybranych przez absolwentów studiach, dostępnych w istniejącym systemie informacji o szkolnictwie wyższym, z informacjami na temat ich sytuacji na rynku pracy zawartymi w bazach danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Tego typu badanie pozwoli przezwyciężyć trudności, jakie nieuchronnie niosą za sobą badania ankietowe (np. problem z dotarciem do absolwentów po kilku latach od ukończenia studiów czy też brak możliwości sprawdzenia wiarygodności deklaracji absolwentów), a jednocześnie jest rozwiązaniem prostym, skutecznym i mało kosztownym.

   Należy także podkreślić, że zgodnie z założeniami do nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym uczelnie nadal będą mogły prowadzić własne monitorowanie, podobnie jak czynią to obecnie, a ministerstwo ma nadzieję, że będą to robiły. Oba typy badań - monitoring prowadzony przez ministra z wykorzystaniem danych ZUS oraz badania ankietowe lub jakościowe prowadzone przez same uczelnie - doskonale się bowiem uzupełniają. Badanie centralne pozwoli ustalić twarde fakty na temat losów zawodowych statystycznych grup absolwentów (np. stopę zatrudnienia czy czas poszukiwania pierwszej pracy), z kolei badania ankietowe i jakościowe prowadzone przez uczelnie pozwolą im te fakty poprawnie zinterpretować i zrozumieć ich możliwe przyczyny dzięki temu, że dostarczą ˝miękkich˝ informacji pochodzących od samych studentów (np. na temat ich oceny programu studiów z perspektywy rynku pracy, przydatności poszczególnych zajęć do pracy zawodowej itd.).

   Nie jest zatem ścisła sugestia zawarta w pytaniu pana posła, że w efekcie wycofania się ministerstwa z wydania rozporządzenia w sprawie monitorowania karier absolwentów dostęp do danych o losach byłych studentów będzie miało jedynie ministerstwo za pośrednictwem ZUS. Uczelnie nadal będą mogły prowadzić badania losów absolwentów i korzystać ze wszelkich danych, które te badania pozwolą im uzyskać. Również wyniki prowadzonego przez ministra monitorowania losów absolwentów z wykorzystaniem danych ZUS będą przekazywane zarówno uczelniom, jak i opinii publicznej, w formie informacji statystycznych o grupach absolwentów (np. danego kierunku lub danej uczelni).

   Przechodząc do pytań postawionych w interpelacji, wyjaśniam, co następuje:

   1. Czy resort przewiduje w późniejszym czasie przekazanie tych kompetencji uczelniom?

   Monitorowanie karier z wykorzystaniem zanonimizowanych danych o sytuacji na rynku pracy absolwentów, gromadzonych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, będzie prowadzone tylko przez ministerstwo i w przyszłości nie przewiduje się przekazania tych kompetencji uczelniom. Wynika to z jednej strony z konieczności ograniczenia liczby podmiotów, które będą miały dostęp do danych jednostkowych gromadzonych przez ZUS, a z drugiej strony z efektywności całego procesu - dla ZUS zdecydowanie prostszym (i jedynym akceptowalnym) rozwiązaniem jest przekazywanie zbiorczych danych ministerstwu niż osobno każdej z ponad 400 funkcjonujących w Polsce uczelni.

   2. Jakie koszty poniesie resort w związku z prowadzeniem ogólnopolskiego systemu monitorowania losów byłych studentów?

   Wielką zaletą prowadzenia ogólnopolskiego systemu monitorowania z wykorzystaniem baz ZUS jest niewielki koszt badania. Na potrzeby monitoringu nie będą zbierane żadne dodatkowe informacje, a jedynie wykorzystane zostaną istniejące już bazy danych. Zgodnie z szacunkami resortu koszt monitorowania ograniczy się do kosztu czasu pracy jednego wysoko wykwalifikowanego pracownika w wymiarze 1/3 etatu w skali roku. Koszt ten zostanie w całości pokryty w ramach środków będących w dyspozycji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, stąd monitorowanie nie wpłynie na powstanie dodatkowych wydatków z budżetu państwa.

   3. Do jakich danych będzie miał dostęp resort, a co za tym idzie, uczelnie?

   Minister nauki i szkolnictwa wyższego otrzyma z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zanonimizowane (tj. pozbawione numerów PESEL i niemożliwe do powiązania z konkretnym absolwentem) dane pozwalające na określenie dla każdej grupy absolwentów, która poddana zostanie analizie (np. dla absolwentów danego kierunku, danej uczelni itp.):

   - Jaki odsetek absolwentów posiada pracę, jaki odsetek jest bezrobotny, a jaki nieaktywny zawodowo? W przypadku osób pracujących - na podstawie jakiej umowy wykonują pracę (umowa o pracę, umowa zlecenia itd.) i w jakim wymiarze czasu pracy (pełen etat, pół etatu)?

   - Jak długo (przeciętnie) absolwenci szukali pierwszej pracy, jak długo (na przestrzeni analizowanego okresu) posiadali pracę, a jak długo pozostawali bez zatrudnienia? Jak często zmieniali pracę?

   - W jakich branżach pracują absolwenci i czy są to branże zgodne z wykształceniem (pytanie to może mieć zastosowanie do części, choć nie do wszystkich, kierunków - trudno bowiem określić branże, które są zgodne z wykształceniem np. dla absolwenta zarządzania czy prawa)?

   - Jakie wynagrodzenie (w szerokich przedziałach, odniesionych do powszechnie stosowanych pułapów, takich jak płaca minimalna, średnia krajowa itp.) otrzymują (przeciętnie) absolwenci i jak kształtuje się dynamika zmian wynagrodzenia absolwentów w okresie od zakończenia studiów? Wskaźniki te pozwolą m.in. określić realną sytuację absolwentów na rynku pracy (absolwenci są przecież zainteresowani nie posiadaniem jakiejkolwiek pracy, ale pracy odpowiadającej ich ambicjom i kwalifikacjom), a również pośrednio określić rodzaj stanowisk, na których pracują (stanowiska niewymagające wykształcenia wyższego a stanowiska kierownicze itp.).

   Dzięki powyższym danym będzie możliwe uzyskanie rzetelnej i porównywalnej w skali całego kraju informacji na temat sytuacji absolwentów poszczególnych uczelni i kierunków studiów na rynku pracy. Na potrzeby dokonywania porównań analiza uwzględni wpływ czynników istotnych dla sytuacji absolwentów na rynku pracy, a niezależnych od wysiłków uczelni czy absolwenta (np. to, czy absolwenci pracują w powiatach o niskim bezrobociu, czy też w powiatach o bezrobociu strukturalnym).

   Wyniki monitoringu, w postaci zagregowanej, będą udostępniane na stronie internetowej ministerstwa, dzięki czemu dostęp do nich będą miały zarówno uczelnie, jak i kandydaci na studia. Należy jeszcze raz podkreślić, że dane otrzymane przez ministerstwo będą miały charakter zanonimizowany, a tym samym nie będzie możliwe przypisanie informacji otrzymywanych z ZUS do konkretnych absolwentów. Dodatkowym zabezpieczeniem przed możliwością identyfikacji absolwentów na podstawie opublikowanych wyników będzie przepis stanowiący, że nie będą udostępniane wyniki monitorowania dla grup absolwentów składających się z mniej niż 10 osób.

   4. W jaki sposób dane uzyskane z ZUS będą wpływały na kształt uczelni?

   Dzięki danym z ogólnokrajowego monitoringu prowadzonego przez ministra uczelnie uzyskają rzetelną wiedzę na temat losów swoich absolwentów na rynku pracy. Dane te pozwolą im lepiej dopasowywać strukturę oferowanego kształcenia do potrzeb rynku pracy poprzez np. zwiększenie rekrutacji na kierunki, po których absolwenci osiągają najlepsze wyniki na rynku pracy, wygaszanie kierunków, których absolwenci nie znajdują pracy, czy też otwieranie nowych kierunków studiów.

   Decyzja co do zmiany struktury kształcenia należeć będzie do samych uczelni - dzięki reformie systemu szkolnictwa wyższego w 2011 r. i wprowadzeniu krajowych ram kwalifikacji uczelnie mają bardzo szeroką swobodę w tworzeniu nowych i modyfikacji prowadzonych już kierunków studiów.

   Na koniec pragnę podkreślić, że prace nad nowelizacją ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym nadal trwają. Projekt ustawy zostanie skierowany w najbliższym czasie do konsultacji społecznych i międzyresortowych. Ministerstwo jest zatem otwarte na wszelkie wnioski i propozycje również w zakresie, którego dotyczy interpelacja pana posła.

   Łączę wyrazy szacunku

   Minister

   Barbara Kudrycka

   Warszawa, dnia 29 maja 2013 r.